czwartek, 9 lutego 2012

Magia LOGA

Chociaż słynna alterglobalistyczna książka Naomi Klein "No logo" ma już dziesięć lat, przepowiednie autorki nie ziściły się do dzisiaj. Obok mody na odrywanie metek równolegle trwa logomania na wielką skalę. Dla jednych krokodyl na koszulce to znak prestiżu, dla innych zwykły obciach. Loga budzą kontrowersje, tym lepiej poznać ich historie. Najpopularniejsze logo świata to zabawny zielony krokodyl. Powstał równocześnie z marką Lacoste założoną przez tenisistę Rene Lacoste'a w 1933 roku. Jego przydomek Aligator zainspirował przyjaciela sportowca do narysowania małego aligatorka, który odtąd stał się znakiem rozpoznawczym marki produkującej słynne koszulki polo. Dom mody Fendi założyło małżeństwo Edward i Adele. Ale dopiero Karl Lagerfeld wymyślił znaczek łączący dwie litery "F". Logo przypominające puzzle pojawia się na wszystkich akcesoriach Fendi: torebkach, apaszkach, butach. Podobne, ale starsze jego logo marki Chanel. Oparte na prostym pomyśle, wykorzystuje klasyczne liternictwo i odwracając literki "C" tworzy znaczek podobny do yin i yang. Powstało w połowie lat 20. i odnosi się do inicjałów założycielki domu modyCoco Chanel oraz, zgodnie z legendą marki, do dwóch odwróconych podkówek - talizmanu szczęścia. Marka Calvin Klein powstała pod koniec lat 60. Amerykański projektant na każdych dżinsach umieszczał małe "c" i duże "K". Logo dorobiło się różnych odmian kolorystycznych i pojawia się na T-shirtach i dodatkach marki. Bogata tradycja francuskiego domu mody Hermeszostała odzwierciedlona w klasycznym logo, które przechodzi jednak liftingi, idąc za duchem czasu. Pomarańczowy napis i rysunek woźnicy z karocą są rozpoznawalnym na całym świecie symbolem luksusu. Marka Burberry Prorsum może się poszczycić jedną z najdłuższych historii. Istniejąca od 1856 roku firma Thomasa Burberry'ego produkowała nieprzemakalne płaszcze z gabardyny. W 1901 roku Burberry dostało swoje pierwsze wielkie zamówienie. Na ubraniach pojawił się rycerz na koniu z flagą z napisem "Prorsum". Gianni Versace uwielbiał opowieści z greckiej mitologii. Dlatego na logo swojej marki wybrał głowę Meduzy, która hipnotyzującym spojrzeniem zabijała. Dla projektanta była symbolem fatalnego zauroczenia i archetypiczną uwodzicielką. Od 1978 roku meduza pojawia się na dodatkach i wyposażeniu domu sygnowanym przez Versace. A Wy lubicie loga, czy już Wam się opatrzyły? Kojarzą Wam się z luksusem, czy podróbkami ze stadionu?







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz